Stres i emocje a jedzenie
Wśród różnych czynników mających wpływ na sposób odżywiania wymieniane są czynniki psychologiczne, w tym m.in. stres. Jego powiązania z zachowaniami żywieniowymi mogą być rozpatrywane w ujęciu zarówno fizjologicznym jak i psychologicznym. Sam stres w dwojaki sposób może te zachowania zmieniać – może być bodźcem wpływającymi na ograniczone spożywanie pokarmu lub też nasilającym apetyt.
W jaki sposób stres wpływa na nasze samopoczucie i apetyt?
Stres wywołuje zwiększone zapotrzebowanie na serotoninę, nadmierną produkcję kortyzolu oraz neuropeptydu Y (NPY, neuroprzekaźnik pobudzający łaknienie) przez komórki nerwowe. Za sprawą serotoniny ludzie są spokojniejsi i bardziej senni, natomiast jej niedostatek przyczynia się do zaburzeń nastroju i zwiększonej ochoty na produkty węglowodanowe, gdyż te zwiększają wydzielanie endorfin oraz produkcję samej serotoniny. Z kolei wysoki poziom kortyzolu, podobnie jak NPY ogólnie zwiększa apetyt, a nadmiar kortyzolu, dodatkowo przyczynia się do zwiększonego magazynowania lipidów w organizmie, a więc i otyłości.
Patrząc od strony psychologicznej spożywanie posiłku jest więc szybką i łatwą metodą redukcji napięcia i radzenia sobie ze stresem. Sprzyja to jednak zwiększonej konsumpcji, nad którą nietrudno utracić kontrolę. Z drugiej strony wydaje się, że występująca w sytuacjach stresowych aktywacja układu współczulnego, a przez to utrudnione wchłanianie pokarmu oraz ogólnie doświadczenie negatywnych emocji, przełożą się na zmniejszoną konsumpcję pokarmu. Jednak takie zjawisko można zaobserwować częściej u osób względnie „zdrowych”, które nie zmagają się z zaburzeniami odżywiania czy nadwagą.
Czy rodzaj stresora ma wpływ na to co jemy?
Tak, zachowania żywieniowe mogą być uzależnione od rodzaju stresora. Przy stresie ostrym i nagłym jesteśmy bardziej skłonni powstrzymać się od jedzenia, gdyż organizm fizjologicznie przekierowuje swoje siły na zniwelowanie skutków stresu w celu zachowania równowagi. Z kolei przy stresie przewlekłym, któremu towarzyszy podwyższony poziom kortyzolu, mamy większą ochotę na jedzenie.
Wyniki badań polskich badaczy wskazały, że ankietowani w ramach poprawy nastroju rzadko sięgali po owoce, warzywa, produkty białkowe, zbożowe i co ciekawe także fast-foody, dodatkowo odczuwanie przez nich złości i strachu obniżało ich apetyt, a odczuwanie smutku i znudzenia pobudzało go.
Ponadto kobiety i mężczyźni wybierali odmienne metody radzenia sobie z napięciem, bowiem w chwilach smutku i znudzenia kobiety najczęściej spożywały czekoladę, a mężczyźni alkohol. Na wybór słodyczy, w tym szczególnie czekolady składa się kilka elementów. Jednym z nich jest wspomniana wcześniej zwiększona produkcja serotoniny po spożyciu węglowodanów. Dodatkowo na skutek stresujących przeżyć obniża się poziom antyoksydantów oraz magnezu, gdyż organizm wykorzystuje go do produkcji hormonów stresu, a dobrym źródłem zarówno magnezu jak i antyoksydantów jest właśnie czekolada, a zwłaszcza czekolada gorzka.
Stres może być pozytywną reakcją organizmu, mobilizującą do działania, jednak zazwyczaj jest reakcją negatywną. Obecnie coraz większa część społeczeństwa ma problemy z nadmiernym odczuwaniem stresu. Sposoby radzenia sobie z nim w aspekcie żywieniowym mogą być różne, uzależnione m.in. od rodzaju stresora, tego jakie emocje w nas wywołuje czy naszej płci. Świadomość tego może być pomocna w przeciwdziałaniu jego skutkom.
Klaudia Wochniak
Dietetyk
Bibliografia:
Potocka A, Mościcka A: Stres oraz sposoby radzenia sobie z nim a nawyki żywieniowe wśród osób pracujących. Medycyna Pracy 2011, 62, 377–388
Kozłowska K, Śnieżek A, Winiarska-Mieczan A, Rusinek-Prystupa E, Kwiecień M: Wpływ czynników stresogennych na odżywianie. Probl Hig Epidemiol 2017, 98, 57-62