Od nowego roku przechodzę na dietę! Od czego zacząć?
Nowy rok – nowi ludzie! Początek stycznia to dla ponad połowy z nas moment poważnych analiz dotychczasowego trybu życia. Kiedy, jak nie z początkiem nowego roku (a tym bardziej nowej dekady!) podejść z ogromną motywacją do zmiany pewnych nawyków, które nie przyniosły żadnych dobrych efektów? Oczywiście jednym z najpopularniejszych postanowień noworocznych jest zmiana diety lub po prostu przejście na dietę – w domyśle: odchudzanie. Jak zacząć i co robić, by nie stracić motywacji do odchudzania zbyt szybko?
Po pierwsze, proces
Zwykle ludzie tracą chęć do dalszej walki o nowy nawyk dlatego, że założyli sobie zbyt wysokie cele. Na początek warto sobie uświadomić, że odchudzanie to proces wymagający czasu, ogromnej siły i samozaparcia, ale jednocześnie nie jest on stały. W odchudzaniu zdarzają się w sposób zupełnie naturalny wzloty i upadki – często nawet niezależne od nas samych, a nierzadko będące wynikiem fizjologii organizmu (np. zatrzymywanie wody w organizmie przed pojawieniem się miesiączki czy po zjedzeniu bardziej słonego dania). Przede wszystkim należy myśleć o odchudzaniu jako o dłuższym związku, w który wchodzimy wraz z podjęciem decyzji o chęci zmiany wyglądu i polepszenia zdrowia. Nie myślmy o diecie jako działaniu nastawionym tylko na wynik (np. „schudnę 10 kilogramów w miesiąc”), a traktujmy swój cel jako długotrwałą zmianę nawyku, której efektem będzie odchudzenie (np. „zacznę jeść śniadania i nie będę codziennie sięgać po słodycze”).
Po drugie, małe kroki
Nowy rok obfituje w motywację – zamykamy za sobą poprzedni rozdział i z czystą kartką zaczynamy coś zupełnie nowego. Czy na pewno? Przecież nie da się z dnia na dzień zupełnie pogrzebać wieloletnich nawyków. Tak samo, jak w jeden dzień nie uda się przytyć 10 kilogramów. Ważne więc, by nastawić się na wykonywanie maleńkiego kroku każdego dnia, a nie ogromnego skoku w ciągu doby. Niech proces zmiany zacznie się zmniejszeniem liczby łyżeczek cukru do herbaty o jedną-dwie dziennie, a niech nie będzie nagłą, całkowitą eliminacją wszystkiego, co słodkie już od „zaraz”. Jeśli chcemy dodatkowo więcej się ruszać, nie musimy od razu ćwiczyć jak kulturysta albo niczym profesjonalny biegacz robić po kilkanaście kilometrów dziennie. Być może, że dla Ciebie dobrą zmianą będzie przerzucenie się z jeżdżenia windą na każdorazowe korzystanie ze schodów albo wysiadanie przystanek wcześniej, niż Twoje miejsce docelowe podróży autobusem.
Po trzecie, pomoc w diecie
Jeśli jednak czujesz motywację do tego, by zrobić większy krok, niż tylko zmniejszenie ilości cukru w codziennej kawie, ale nie do końca wiesz jak zacząć z dietą – być może catering dietetyczny Ci w tym pomoże. To ogromny komfort i wygoda, szczególnie dla osób, które są zmotywowane do zmiany diety na zdrowszą i do jedzenia bardziej regularnie – ale które nie mają czasu albo nie potrafią gotować każdego dnia świeżych posiłków. Korzystając z diety pudełkowej masz pewność, że całodzienne menu jest odpowiednio dostosowane do Twoich potrzeb – zarówno tych związanych z celem, jak i tych odżywczych dotyczących Twojego ciała. Pomyśl, że wystarczy miesiąc na takiej diecie, by bez większych wyrzeczeń, a za to ze smakiem – schudnąć zdrowo kilka kilogramów. Może to właśnie dieta pudełkowa będzie Twoim noworocznym postanowieniem?