Solić czy nie solić? Oto jest pytanie!
Sól potocznie bywa nazywana „białą śmiercią”, jednak czy zasłużyła sobie na aż tak złą opinię? To najpopularniejsza przyprawa na świecie i wiele osób nie wyobraża sobie bez niej gotowania ani jedzenia. Tylko ponad 60% soli spożywanej na co dzień pochodzi jednak z dodawania jej na własną rękę – reszta znajduje się w produktach przetworzonych. Czy soli trzeba unikać? A jeśli nie, to gdzie znajduje się granica dziennego spożycia?
Zalety spożywania soli
Sód pełni wiele funkcji w organizmie i jest przez to pierwiastkiem niezbędnym do życia. Najważniejszą jego rolą jest regulowanie gospodarki wodnej organizmu. To właśnie sód jest odpowiedzialny za stan uwodnienia tkanek i komórek, odgrywając kluczową rolę w utrzymaniu na odpowiednim poziomie pobudliwości komórek mięśniowych oraz nerwowych. Wspólnie z potasem sód utrzymuje właściwe ciśnienie osmotyczne we krwi. Spożycie soli zabezpiecza też organizm przed nadmierną utratą płynów, dzięki czemu stosuje się ją np. w napojach izotonicznych domowej roboty.
Bardzo wskazane jest za to zadbanie o jej podaż przez osoby cierpiące na niedociśnienie tętnicze. Oczywiście zalety tej przyprawy to również nadawanie potrawom smaku i właściwości konserwujące.
Wady spożywania soli
Sól nie dostarcza żadnych składników odżywczych, a używanie jej w nadmiarze może poskutkować poważnymi problemami zdrowotnymi, na przykład nadciśnieniem tętniczym krwi. Wystarczy zdecydowanie zmniejszyć dzienną podaż sodu, by zredukować ciśnienie tętnicze skurczowe o 5 – 7 mm Hg, a rozkurczowe o 3 – 5 mm Hg. Ryzyko zachorowania na choroby sercowo – naczyniowe spada wówczas o jedną czwartą, a zagrożenie zgonem przez te choroby staje się mniejsze o 20%.
Nadmierne spożycie soli mocno przeciąża również nerki. Podczas wydalania sodu z organizmu, wydalają one również wapń, co prowadzi do usuwania tego pierwiastka z organizmu, a w konsekwencji grozi osteoporozą. Sól przyczyniać się może także do powstawania otyłości, cukrzycy typu 2, nowotworów żołądka, udarów mózgu.
Dzienne spożycie soli
Dopuszczana przez WHO ilość soli w codziennej diecie wynosi 5 g, czyli jedną płaską łyżeczkę. Nie chodzi tu jednak o ilość przyprawy dosypywanej do spożywanych potraw, a o jej dzienne spożycie wliczając jej obecność w produktach spożywczych. Do najbardziej bogatych w sól rodzajów żywności należą: słone kiełbasy i wędliny, konserwy, żółte sery, kiszonki, przekąski (chipsy, krakersy, paluszki), kostki rosołowe, sery pleśniowe i żywność przetworzona, czyli np. zupki i sosy w proszku. W Polsce spożycie soli jest bardzo wysokie i wynosi średnio aż 15 g na dobę. Jest to szczególnie niebezpieczne dla osób cierpiących na choroby sercowo – naczyniowe, nadciśnienie i niewydolność nerek.
Postaw na catering dietetyczny
Ze względu na wszędobylskość soli w produktach spożywczych, bardzo trudno o samodzielne przygotowywanie posiłków bez przekroczenia zalecanej dziennej dawki jej spożycia. Wymagałoby to kontroli każdego zakupu pod kątem zawartości sodu i maksymalne ograniczenie solenia w kuchni. Jeszcze trudniej byłoby to mieć pod kontrolą jedząc poza domem, regularnie stołując się w restauracjach lub na dowóz.
Na szczęście z pomocą przychodzi dieta pudełkowa. Przygotowywana jest ona przez profesjonalnych kucharzy zgodnie z zaleceniami najlepszych dietetyków. Dzięki temu catering dietetyczny oferuje posiłki idealnie dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta, w tym również pod względem pokrycia zapotrzebowania na sód, bez jego przekraczania. W ofercie znajduje się np. dieta vegan, idealna dla osób z nadciśnieniem, martwiących się o zbyt duże spożycie soli.
Bibliografia:
Zdrojewicz Z. i wsp.: Rola soli w organizmie człowieka oraz fenomen sodowrażliwości i sodooporności. Med Rodz 2016; 19(2): 75-82.
Stolarz-Skrzypek K. i wsp.: Ograniczenie spożycia soli kuchennej jako metoda prewencji nadciśnienia tętniczego. Postępy Nauk Medycznych 1/2009, s. 34-38.